O budowaniu rozpoznawalności polskiej gospodarki poprzez polską ofertę produktową, podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach rozmawiali uczestnicy panelu „Dyplomacja ekonomiczna - nowe otwarcie?” - Polskie produkty są na tyle dobre, że bronią się same. Nadszedł czas, żeby kapitalizować ten potencjał - przekonywał szef PAIH, Tomasz Pisula.
Jak przekonywał Pisula, o dojrzałości polskiej gospodarki świadczy wysoka jakość towarów i usług, wytwarzanych przez krajowe firmy. Dowodzi tego również rosnące zainteresowanie polskimi produktami na światowych rynkach. – Sprzedajemy doskonałe maszyny rolnicze, sprzęt górniczy, jachty, autobusy, tramwaje, czy cenione kosmetyki i chemię gospodarczą - przekonywał szef Agencji. Dużym popytem cieszą się zwłaszcza akcesoria i innowacyjne podzespoły, w których wyspecjalizował się polski przemysł. Niestety - jak podkreślał Pisula - funkcjonują pod obcą marką, już jako element produktów finalnych. - Polskie podzespoły latają w kosmos czy napędzają samochody i samoloty na całym świecie. Jednak rzadko ich użytkownicy zdają sobie sprawę, że zostały zaprojektowane i wyprodukowane w naszym kraju - wyjaśnił szef PAIH. Aby zilustrować tę tezę prezes posłużył się przykładem niemieckim. - Jesteśmy zapleczem wytwórczym gospodarki niemieckiej. Towary naszych sąsiadów zza Odry podbijają rynek chiński, choć są często konfekcjonowane z polskich półproduktów - mówił Pisula.
Szef PAIH, Tomasz Pisula: Flaga to mocny, a zarazem uniwersalny przekaz, który pozwoli uniknąć dyskusji na temat tego, jak powinna wyglądać identyfikacja wizualna Polski |
Jego zdaniem, ambicje polskich firm, a także globalna rywalizacja wymuszają intensywną pracę nad zbudowaniem i pozycjonowaniem polskiej marki eksportowej. Chodzi o utrwalenie skojarzenia Polski z dobrą jakością. W roli logo polskich produktów Pisula widzi flagę narodową. – Mocny, a zarazem uniwersalny przekaz, który pozwoli uniknąć dyskusji na temat tego, jak powinna wyglądać identyfikacja wizualna Polski czy którego z istniejących już oznakowań używać - przekonywał Tomasz Pisula.
© Kristina Afanasyeva - Fotolia.com |
Prezes Pisula przyznał również, że pomysł podoba się wielu polskim przedsiębiorcom, którzy już osiągnęli sukces i ugruntowali swoją pozycję. -
Teraz chcą utorować drogę kolejnym firmom, zwłaszcza małym i średnim, które - choć robią to coraz częściej - stawiają dopiero pierwsze kroki na odległych rynkach.
Jeśli uda nam się zbudować spójny przekaz, to za 10 – 20 lat polskie logo narodowe otworzy dzieciom i wnukom dzisiejszych przedsiębiorców wiele nowych biznesowych drzwi na świecie - przekonywał prezes Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu.
(PAIH)