EKG 2018: Ekspansja na rynki perspektywiczne priorytetem PAIH

— Zależy nam na zbudowaniu niezawodnej sieci wsparcia dla polskich firm na całym świecie. Kierunki naszych działań wytycza Strategia Odpowiedzialnego Rozwoju — mówił podczas kongresu prezes Tomasz Pisula. Jak przekonywał, mniejsza pomoc potrzebna jest tam, gdzie firmy dobrze radzą sobie same i są aktywne od jakiegoś czasu. Tłumaczył, że wsparcia wymagają kierunki, gdzie rośnie potencjał rynku i zwiększa się międzynarodowa konkurencja. Jednym z nich jest Afryka. Pisula wyjaśnił, że „są już tam silni polscy gracze, którzy dobrze radzą sobie sami, my chcemy wspierać te mniejsze, mniej doświadczone podmioty”. Dlatego, jego zdaniem, PAIH zachęca je do zaufania ekspertom biur handlowych, którzy pomogą im postawić tam pierwsze kroki.

Kolejnym wartym uwagi rynkiem jest Japonia, która zimą 2017 r. uzgodniła ostateczny kształt porozumienia gospodarczego z Unią Europejską. – Umowa o wolnym handlu otwiera przed polskim firmami nowe możliwości na współpracę z japońskimi biznesem. Producenci reprezentujący sektor rolno-spożywczy stawiają czoła licznym barierom pozataryfowymi i taryfowymi, co w wyniku zawartego porozumienia ma się zmienić – mówiła Eliza Klonowska-Siwak, szefowa biura PAIH w Tokio. Azja to także kontynent innej wspólnoty państw - ASEAN, która liczy ponad 630 mln ludzi i stanowi 7. gospodarkę świata -  by udanie zadebiutować na tych obiecujących rynkach, oprócz znajomości branży należy dobrze poruszać się w niuansach kulturowych. Często to właśnie one determinują czy zrobimy w ASEAN biznes czy wrócimy na tarczy – podkreślał kierownik przedstawicielstwa PAIH w Dżakarcie, Marcin Roszkowski. Kolejnym ogromnym i perspektywicznym dla Polski partnerem biznesowym są Indie. Dlatego też podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego nie mogło zabraknąć szefowej nowo powstałego biura w Mumbaju, Ady Dyndo. – Indie to nie tylko daleki kraj zamieszkiwany przez 1/5 światowej ludności - to państwo, którego otwarcie na stosunki gospodarcze z Polską jest bardzo dużą szansą eksportową ostatnich lat. – przekonywała podczas jednego z paneli.

Niemcy to nasz główny partner handlowy, odbiorca niemal połowy wolumenu polskiego eksportu. Piotr Pomian-Kruszyński, szef frankfurckiego biura zauważył, że polskie firmy „dojrzały i mają większe ambicje”. Jego zdaniem nie chcą być już tylko podwykonawcą dużych niemieckich przedsiębiorstw. – Wcześniej wchodziły na tamtejszy rynek z półproduktami, teraz z powodzeniem sprzedają tam autorskie produkty – mówił. Z kolei Prezes Tomasz Pisula i kierownik ZBH w Nairobi przekonywali o zasadności zaangażowania w Afryce. – Ten kontynent to ogromny potencjał demograficzny i sprzedażowy. Są już tam silni polscy gracze, którzy dobrze radzą sobie sami, my chcemy wspierać te mniejsze, mniej doświadczone podmioty. Dlatego zachęcamy je do zaufania ekspertom naszych biur handlowych, którzy pomogą im postawić tam pierwsze kroki – mówił szef Agencji. Mazurewicz zwrócił uwagę, że małe i średnie rodzime przedsiębiorstwa szukają na Czarnym Lądzie swoich nisz i znajdują je w sektorze mleczarski, IT i e-zdrowia.

Podczas jednej z debat wiceprezes Krzysztof Senger zauważył, że Polska i jej sąsiedzi przyciągają kolejną falę inwestycji związanych z budową centrów usług wspólnych dla biznesu (SSC). W 2016 r. nasz region zanotował 83% wzrost przesuwając się w górę łańcucha wartości, ku wsparciu IT, rozwijaniu software’u i B+R. Z kolei w obszarze inwestycji greenfield, jego zdaniem Polska może pochwalić się wieloma przewagami. –  Wygrywamy tym, że mamy bardzo dobrze wykształconą, młodą kadrę, która ciągle się uczy, podejmuje nowe wyzwania. Mamy istotną przewagę - kreatywność polskiego narodu – zaznaczał. Zwrócił przy tym uwagę, że cały region CEE odpowiada za połowę inwestycji przemysłowych w Europie, zwłaszcza motoryzacyjnych.

Tegoroczna edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego odbyła się w dniach 14-16 maja.