Krakowski producent systemów przeciwsłonecznych i zabezpieczających Skalmar oraz Stalprodukt z Zamościa, wytwarzający drzwi, bramy segmentowe oraz stolarkę aluminiową, debiutują na rynku węgierskim zaledwie kilka miesięcy od pierwszej prezentacji oferty podczas targów CONSTRUMA 2019. Wydarzenie jest największą imprezą branży budowlanej na Węgrzech, które co roku przyciąga setki wystawców oraz około 50 tysięcy odwiedzających.
Polskie firmy budowalne wykorzystują dobrą koniunkturę na Węgrzech - mówi Marcin Karaskiewicz, szef węgierskiego biura PAIH. - Nad Balatonem poszukujemy partnerów i dystrybutorów dla krajowych producentów, zainteresowanych węgierskim rynkiem. Polskie produkty są cenione tu za jakość, a nasze firmy są coraz lepiej przygotowane do ekspansji zagranicznej - dodaje kierownik oddziału PAIH.
Dyrektor ds. Eksportu i Importu w firmie Skalmar, Dorota Mazur podkreśla, że decyzja o przygotowaniach do debiutu na węgierskim rynku zapadła jesienią 2018 roku podczas organizowanego przez PAIH forum wsparcia biznesu. - Rozmawialiśmy o targach i konferencjach, w których można wziąć udział przy wsparciu PAIH’u. Otworzyły się zupełnie nowe możliwości zaprezentowania oferty potencjalnym partnerom biznesowym w różnych krajach. Pan Marcin Karaskiewicz, odpowiedzialny za węgierski rynek, wytypował jeden z naszych produktów. To był strzał w dziesiątkę - mówi Dorota Mazur. Na efekty nie trzeba było czekać. - Po serii spotkań możemy już dziś z dumą pochwalić się nawiązaniem kontaktów z węgierskim dystrybutorem. A to dopiero początek naszej ekspansji na rynki zagraniczne, dzięki prężnej i skutecznej kooperacji z PAIH - zauważa dyrektor ds. Eksportu i Importu, Skalmar.
Zapotrzebowanie na artykuły budowlane na Węgrzech postanowiła wykorzystać również firma Stalprodukt. - Warto podkreślić, że Węgry są dla naszej firmy pierwszym rynkiem eksportowym. Zainteresowaliśmy się tym krajem pod wpływem informacji na temat dynamiki węgierskiego rynku budowlanego - mówi Prezes Zarządu Jacek Węgrzyn.
- Działamy w trudnej branży stolarki drzwiowej, w której istnieje silna konkurencja zarówno cenowa, jak i jakościowa. Tym większą czujemy satysfakcję, że już podczas pierwszej, zagranicznej imprezy branżowej udało nam się nawiązać cenne kontakty oraz pozyskać dużego dystrybutora. Obecność na węgierskich targach dała nam możliwość bezpłatnego zaprezentowania oferty na stoisku narodowym Polski, a także ułatwiła nawiązanie pierwszych kluczowych kontaktów - podsumowuje udział w wydarzeniu szef Stalprodukt, Jacek Węgrzyn.
Jak podkreśla Marcin Karaskiewicz, dla sektora budowlanego udział w targach to najbardziej efektywny sposób na debiut na Węgrzech. Dlatego od trzech lat polskie firmy budowalne pokazują się na targach CONSTRUMA - w ramach stoiska narodowego organizowanego przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu.
- Construma to jedno z najlepiej zorganizowanych tego typu wydarzeń w tym kraju - podkreśla Marcin Karaskiewicz, szef biura PAIH na Węgrzech. - Obecność na polskim stoisku okazała się owocna w ostatnich latach także dla takich firm jak Dąbex, Pezal i Lemar. Dla dwóch ostatnich Węgry stanowią dziś drugi największy rynek eksportowy, po Niemczech. Targi to na Węgrzech obecnie najlepsza metoda ekspozycji oferty, znalezienia partnera, co finalnie prowadzi do podpisania kontraktów - tłumaczy Karaskiewicz.
Jednocześnie dodaje, że PAIH ma dla polskich firm bogatą ofertę promocyjną podczas wydarzeń targowych, w tym prezentację na stoiskach narodowych, które organizuje. - Nasze wsparcie obejmuje kompleksową i wszechstronną obsługę polskich firm przy okazji targów i wydarzeń specjalnych, w tym wybór imprezy, pomoc w sprawach organizacyjnych i logistycznych oraz asystę lokalnych ekspertów czy tłumaczy - zauważa szef budapesztańskiego ZBH.
* * *
Od początku tego roku siedem polskich firm weszło na rynek węgierski przy wsparciu ZBH w Budapeszcie. Polska jest trzecim największym eksporterem na rynek węgierski (po Niemczech i Austrii). Obroty handlowe Polski i Węgier utrzymują się na stosunkowo wysokim poziomie i stale rosną w tempie dwucyfrowym. W 2018 roku wyniosły 9,5 miliarda euro. Najbardziej popularne nad Dunajem, poza produktami przemysłu elektromaszynowego i metalurgicznego, są polskie art. budowlane i spożywcze.